English Fran�ais Deutsch Espanol Italiano Russkij

Iłża - Jedlanka Stara - Jedlanka Nowa - Wólka Gonciarska - Kowalków Kolonia - Małomierzyce - Pasztowa Wola - Podkońce - Maziarze Stare - Kotlarka - Pole Świętego Franciszka - Iłża

Opis z roku 2006

Iłża leży w szczególnym miejscu - gdzie Iłżanka przedziera się przez pasmo wapiennych wzgórz. Tamtejszy zamek góruje nad miastem stojąc na na krawędzi przełomu - ponad kilkudziesięciometrowym urwiskiem. Jego ruiny widoczne są z Rynku, na którym zaczynamy naszą wycieczkę. W zamku ją skończymy. Na razie udajemy się w przeciwnym kierunku - do iłżeckiej Fary. W obecnym kształcie kościół jest renesansowy. Otacza go ciekawy zespół starych budynków, tworząc coś w rodzaju dziedzińca. Fara posiada bogate wyposażenie, na czele z manierystycznym ołtarzem głównym.

Podążamy dalej w górę ulicą Radomską i skręcamy w pierwszą przecznicę w prawo. Zjeżdżamy do skrzyżowania z drogą Radom - Rzeszów. Tuż przed nim na słupie wiszą drogowskazy z oznaczeniem szlaków rowerowych. Przejeżdżamy przez skrzyżowanie. Po prawej stronie mijamy pomnik obrońców ziemi iłżeckiej w czasach ostatniej wojny. Jedziemy ulicą Wójtowską otoczoną zwartą parterową zabudową - typową dla XIX-wiecznych miasteczek małopolskich. W podwórzu pod numerem 63, po lewej stronie, zobaczymy unikatowy kamienny piec garncarski. A ceramiczne wyroby iłżeckie sławne były w całej I Rzeczypospolitej...


Wyświetl większą mapę

Po prawej stronie mijamy drogę do mostu na Iłżance. Tu rozchodzą się szlaki. W prawo idzie czerwony do Ciepielowa, my podążamy prosto szlakiem niebieskim. Duże budynki po lewej stronie, z elewacjami wyłożonymi odłamkami ceramiki - chyba w nawiązaniu do iłżeckiej tradycji - to Izomot. Zakłady te wyrabiają różne ciekawe przedmioty - między innymi pancerne szafy bankowe, kosiarki samobieżne oraz - tajemnicze - motokultywatory.

Mijamy oznaczenie końca z Iłży i wiszące pod nim tabliczki ze znakami szlaku. Przytwierdzone do okrągłego słupka mają tę wadę, że każdy może je przekręcić. Cokolwiek by zatem nie wskazywały - jedziemy prosto asfaltem. Docieramy do Jedlanki Starej. Nazwa to bardzo znacząca - mówi nam, że rosły tu kiedyś jodły. Warto wiedzieć, że północna granica zasięgu tego gatunku przebiega przez Ziemię Radomską. I tak w Karpatach, w puszczach Świętokrzyskiej, Iłżeckiej i Kozienickiej jodły można spotkać, a dalej na północ - już nie. W Jedlance spotkamy małe murowane budyneczki, bez większych okien, a z kominem. To suszarnie tytoniu, z którego uprawy znana jest południowo-wschodnia część Ziemi Radomskiej.

Z prawej strony otwiera się widok na staw w dolinie Iłżanki, wzdłuż której cały czas jedziemy. W najlepszym miejscu widok przesłonięty jest nowym domem o tępej architekturze. Po prawej stronie napotykamy ciekawą kapliczkę wśród drzew - sześcioboczną, z grubymi filarami po rogach. Wkrótce mijamy kolejną wieloboczną budowlę - zespół wielkich metalowych zbiorników. Jedna z zagród po prawej stronie jedna - cała drewniana - zarasta czekając na nabywcę. Czyż nie lepiej wyremontować starą chatę, zamiast szpecić krajobraz postmodernistycznym kiczem?

Na szczęście jeszcze nikt nie zdążył jeszcze zabudować zalesionych wzgórków na przeciwnym brzegu doliny Iłżanki - widzimy je po prawej stronie. Lesiste wzgórki pojawiają się także przed nami. Te zdążono wzbogacić metalową wieżą przekaźnikową i wysypiskiem śmieci - legalnym, w przeciwieństwie do tych, które zaraz napotkamy wjeżdżając w las. Za lasem, mijając drewnianą chałupę obrosłą winoroślą, wjeżdżamy do Jedlanki Nowej. Kamienna piramida po lewej stronie upamiętnia poległego żołnierza Batalionów Chłopskich. Wkrótce spotykamy na słupie tabliczki mówiące o rozejściu szlaków. W prawo odchodzi czarny do Małomierzyc. My nadal zdążamy prosto szlakiem niebieskim. Mijamy leśniczówkę Podrzecze, a następnie zespół młodników. Dojeżdżamy do Wólki Gonciarskiej. Po prawej stronie stoi sklep z artykułami spożywczo-przemysłowymi i pijalnia piwa w jednym - jak głosi stosowny napis. Budynek dumnie nosi na sobie datę 1962. I tak wygląda - typowy giees - do dziś zresztą będący własnością Gminnej Spóldzielni z Kazanowa. To świetne miejsce na przystanek w swojskim klimacie.

Dojeżdżamy do zejścia dróg i skręcamy w prawo. Za chwilę w lewo, do Kazanowa odchodzi niebieski szlak, którym dotychczas jechaliśmy. Teraz udajemy się prosto, szlakiem czarnym w stronę Antoniowa. Przy drodze widzimy drewniane budynki z napisem "Środopoście 2005". To pięknie, że dawna tradycja malowania okien w połowie Wielkiego Postu nie zanika. Budynek zdobią też nowsze, modne dziś napisy, nie nadające się jednak do zacytowania w przewodniku.

Zaraz po lewej stronie mijamy znak roweru z czarną kropką - oznaczający początek szlaku. Zaczyna się Kowalków Kolonia. Mijamy ruiny młyna, most na Iłżance i staw z wyspą. W lewo dochodzi droga z Kowalkowa, a wraz z nią szlak żółty. Stoi tu tablica z siecią szlaków rowerowych nad Iłżanką. Jedziemy dalej prosto. Droga wcina się w zbocze doliny, potem znów się obniża i wprowadza nas do lasu. Po prawej stronie mijamy gajówkę i wkrótce w prawo odchodzi asfaltowa droga. Skręcamy w nią, zgodnie ze znakami szlaku żółtego. Szlak czarny idzie dalej prosto. Jedziemy dość długo przez las po nieco wyboistej nawierzchni. W końcu z lewej strony, trochę od tyłu, dochodzi droga z Antoniowa wraz ze szlakiem czerwonym. Jedziemy w prawo skos. Las zaraz się kończy, po lewej stronie mijamy drewnianą kapliczkę słupową. Wjeżdzamy do Małomierzyc. Tu urodził się Antoni Heda "Szary" - twórca legendarnego oddziału partyzanckiego w czasie ostatniej wojny.

Na skrzyżowaniu węzeł szlaków. Czerwony biegnie prosto do Iłży, czarny w prawo do Jedlanki. W lewo drogowskazu nie ma, ale idzie tam szlak żółty - i tu skręcamy. Po lewej stronie mijamy drewniany dom z charakterystycznym malowaniem naroży i okiennic. Kończy się asfalt, przechodząc najpierw w żwir, potem szuter. Szlak wchodzi w las, zakręca w lewo, zaraz potem w prawo i zamienia się w drogę gruntową, miejscami trochę piaszczystą, ale przejezdną. Tuż przed młodnikiem i dużą polaną odchodzi w prawo skos szeroka, rozjeżdżona droga. Szlak prowadzi prosto, my jednak tam nie pojedziemy, chcąc ominąć piaszczyste odcinki. Skręcamy zatem w prawo skos. Droga jest z początku bardzo wyboista, ale wkrótce, wraz z końcem lasu zwęża się i wyrównuje. Jest utwardzona kamyczkami. Po lewej stronie pozostałości domostwa - fundametny i resztka pieca. Dojeżdżamy do drogi asfaltowej przy krzyżu upamiętniającym działalność odziałów powstańczych. Z lewej strony dochodzi nasz szlak. Podążamy prosto. W Pasztowej Woli przecinamy drogę Iłża - Lipsko, kierując się na Podkońce. Po lewej stronie mijamy drewniany kościółek z takąż dzwonnicą, przyjemnie otoczony drzewami. Na kolejnym skrzyżowaniu znowu podążamy prosto. Dojeżdzamy do jeszcze jednego skrzyżowania - w szczerym polu. Tu żółty szlak skręca w prawo, dochodzi zaś stamtąd szlak zielony. My podążamy szlakiem zielonym prosto. Jedziemy przez całkiem odkryty teren, bez znaków. W Podkońcach na skrzyżowaniu, skręcamy w prawo, zgodnie ze znakiem szlaku. Pod koniec zabudowań droga skręca w lewo, zamienia się w żwirową tudzież twardzoną kamieniami. Kolejny zespół zabudowań to Maziarze Stare. Z prawej strony dochodzi droga asfaltowa, my jedziemy prosto, za znakiem szlaku, w stronę lasu. Tuż przed kolejnym zespołem zabudowy, zgodnie ze strzałką szlaku skręcamy w drogę gruntową w lewo i zaraz w prawo. Jedziemy skrajem lasu, drogą wyboistą, ale bez piachu. Przy leśniczówce Kruk dojeżdżamy do asfaltowej drogi Iłża - Sienno i tu skręcamy w prawo - za znakiem szlaku. Jedziemy przez mieszany. Jesteśmy w Puszczy Iłżeckiej - zajmującej powierzchnię 25 tysięcy hektarów na Przedgórzu Iłżeckim między Iłżą, Ostrowcem i Starachowicami.

Wkrótce szlak skręca w lewo w bitą drogę gruntową. My jedziemy prosto. Las się kończy, a jakość drogi - podnosi. Z prawej strony skosem przybliżają się zabudowania Maziarzy Nowych, ciągnące się wzdłuż innej drogi. W końcu obie drogi się schodzą. Nieco dalej, w miejscu, gdzie droga odbija w lewo, my skręcamy w prawo, za drogowskazem na Maziarze Stare. Tu spotykamy znowu szlak zółty rowerowy oraz takiż pieszy. Po prawej stronie mijamy duży luźny zagajnik sosnowy, przywodzący na myśl krajobrazy włoskie. Zmierzamy do położonych na niewielkim wziesieniu zabudowań Kotlarki. Nasza droga się kończy docierając do drogi poprzecznej. Jak pokazuje znak szlaku, skręcamy w lewo, a zaraz potem w prawo. Łagodnie się wznosimy. Na Granicy - jak zwie się górna część Kotlarki - kończy się asfalt. Tu następuje rozejście szlaków. Żółty idzie prosto do Małomierzyc - skąd przyjechaliśmy. W lewo - czarny szlak prowadzi do Iłży. Tam się udajemy. Droga miejscami kamienista, miejscami wysypana żwirem. Wyjeżdżamy na otwarty teren. Po lewej stronie, ponad Puszczą Iłżecką, na horyzoncie widnieją Góry Świętokrzyskie. Widać ich główny grzbiet - Pasmo Jeleniowskie i Łysogóry. Można dostrzec Święty Krzyż - klasztor i wysoką wieżę przekaźnikową. Za zarosłą zagrodą droga żwirowa skręca w prawo, a my wraz z nią. Docieramy do ukrytej wśród drzew Pustelni świętego Franciszka. Jest tu mały kościółek, studnia z drewnianym daszkiem - a w powietrzu pachnie tajemnicą. W dawnych czasach do tego miejsca podążały z Iłży uroczyste procesje.

Wracamy do zakrętu drogi żwirowej i podążamy w prawo drogą gruntową - powracając na szlak do Iłży. Przed nami, nieco po lewej stronie, czubek wieży zamkowej. Jedziemy falistym płaskowyżem pokrytym polami. Mijamy kolejną zagrodę; na domu tabliczka z adresem: Pole świętego Franciszka. Po prawej stronie mijamy krzyż. Tu należy uważać, gdyż kilka metrów drogi jest wyłożone ostrymi odłamkami asfaltu. Widok z lewej strony schował się na chwilę, by zaraz odsłonić się w całej wspaniałości. Z kolei przed nami i po prawej stronie krajobraz sprawia wrażenie, jakby się nagle urywał - teren opada tam gwałtownie. Docieramy do Krzyżowych Dróg. Rozchodzą się one stąd aż w pięciu kierunkach. I jak na szczególne miejsce przystało, stoją tu dwie małe kapliczki. A jak przystało na miejsce niesamowite - obie są puste. Ale najbardziej niesamowity jest sterczący na drewnianym słupie kloc drewna - który niegdyś wyobrażał zapewne świętego Jana Nepomucena…

Krzyżowe Drogi przejeżdżamy prosto. Szlak wznosi się przez chwilę, ukazuje się nam znowu wieża i zaczyna się długi zjazd płytkim wąwozem. Droga jest miejscami piaszczysta, ale spadek ułatwia pedałowanie. Lepiej jednak zbytnio się nie rozpędzać, gdyż zdarzają się miejsca kamieniste. Jesteśmy już blisko zamku. Z prawej strony odchodzi głęboki parów, którym można zjechać ku wschodnim przedmieściom Iłży. Nasz wąwóz robi się głębszy, ale wkrótce się rozpłaszcza. Tutaj w prawo wspina się droga z płyt betonowych. Prosto można jechać do miasta, my jednak skręcamy w prawo do zamku. Podjeżdżamy ostro. Zza wzniesienia wyłania się czubek wieży zamkowej, a po lewej stronie widzimy zabudowania Iłży położone głęboko w dolinie. Jeszcze dalej w lewo widać znowu Łysogóry. Obok tajemniczego obiektu w kształcie kopca kończą się płyty betonowe i zaczyna się zjazd. Otwiera się wreszcie pyszny widok ku północy, w prawo. Stromym wąwozem schodzi tam polna droga. My omijamy metalową zaporę i docieramy do schowanych wśród drzew ruin zamku biskupów krakowskich.

Zamek istniał już w średniowieczu. W renesansową rezydencję przekształcił go Filip Padniewski. Był on nie tylko biskupem, ale i podkanclerzym koronnym - oraz mecenasem wielu artystów. Dzięki temu bywał tu Jan Kochanowski. Najstarszą i najlepiej zachowaną budowlą zamkową jest potężna baszta. Warto na nią wejść - widoki z góry są znakomite.

By zjechać do miasta, trzeba wrócić drogą z płyt betonowych i kontynuować jazdę wąwozem. Droga, idąc potem zboczem parowu, wyprowadzi nas na ulicę świętego Franciszka. Zjazd jest ostry - warto mieć dobre hamulce, zwłaszcza że wspomniana ulica wychodzi na ruchliwą trasę. Krótsza droga z zamku do miasta prowadzi po schodach.

ŁUKASZ ZABOROWSKI


Iłża. Rynek

Iłża. Fara

Iłża. Fara - wnętrze

Iłża. Piec garncarski

Jedlanka Stara

Wólka Gonciarska

Małomierzyce ku Antoniowowi

Małomierzyce malowane

Krzyżowe Drogi

Pustelnia ś. Franciszka

Wąwóz ku północy po drodze do zamku

Jezioro w Iłży z zamku

Iłża z zamku




| bractwo | wyprawy bractwa | turystyka | przyjazne miejsca | szprychy i linki | kontakt | powrót do strony głównej |