English Fran�ais Deutsch Espanol Italiano Russkij


ZAMIAST 1000 SŁÓW



ZŁOTE MYŚLI oraz OBIETNICE RADOMSKICH URZĘDNIKÓW

"Ścieżka nie musi być równa jak lotnisko, im więcej nierówności tym przejazd staje się bardziej atrakcyjny"
mgr inż. Marek Pokorski prezes Miejskiej Spółki Wodnej.
Źródło: Rozmowa w Urzędzie Miejskim na temat kostki na drodze rowerowej wzdłuż al. Chrobrego 9 IX 2004

DROGI ROWEROWE W RADOMIU






Aktualności

2006-03-08
Pod kołami samochodów w pobliżu mostu na Pacynce na ulicy Kozienickiej masowo giną wiewiórki. Czy można jakoś uchronić przed śmiercią te sympatyczne zwierzaki?

- Zwróciłem uwagę na martwe wiewiórki latem ubiegłego roku. Byłem nawet świadkiem, jak samochód potrącił jedną z nich. Ranną zabrałem do weterynarza. Niestety było już za późno na interwencję, zwierze padło - mówi Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego.

Wiewiórki ginące na ul. Kozienickiej tuż za mostem na Pacynce zauważył też radomski przyrodnik Jacek Słupek. - Tracą życie pod kołami aut, ale giną także, spadając z kabla napowietrznej linii telefonicznej - mówi. - Okolice mostu są dla nich dla nich tzw. kanałem migracyjnym. Jedne próbują pokonać Kozienicką górą, inne dołem. W większości giną bez względu na wybraną drogę.

Słupek zwraca uwagę na to, że wiewiórki są zagrożeniem dla kierowców. - Reakcja jest zawsze gwałtowna, gdy widzimy, że nagle coś leci z góry tuż przed naszą szybą lub biegnie przez jezdnię. W takiej sytuacji o wypadek nietrudno - przestrzega.

Pawłowski i Słupek uważają, że sprawę dałoby się rozwiązać. - Gdyby obok kabla telefonicznego rozwiesić sznurową drabinkę, wiewiórki bezpiecznie przechodziłyby na drugą stronę ulicy - mówi kanclerz bractwa. Według Słupka przydałaby się również tablica ostrzegawcza przed mostem na Pacynce. - W Holandii czy Belgii takie oznakowanie to codzienność. Informuje o wiewiórkach, jeżach. Nie są to znaki w rozumieniu przepisów ruchu drogowego. To raczej tablice informacyjne.

Miejsce, w którym giną wiewiórki, znajduje się w granicach administracyjnych Radomia, leży także na terenie podległym Nadleśnictwu Radom.

Czy nadleśnictwo mogłoby pomóc ekologom w budowie drabinki dla wiewiórek? - Jeśli chodzi o wykonanie, to raczej nie, ale jesteśmy gotowi przeznaczyć na ten cel pieniądze - powiedział nam wczoraj Jerzy Karaśkiewicz, nadleśniczy Nadleśnictwa Radom.

- To już coś - cieszy się Pawłowski. - Gdyby były fundusze, może udałoby się kupić taką drobinkę albo przynajmniej materiały niezbędne do jej budowy - dodaje.

Co sądzą o sprawie w wydziale ochrony środowiska UM? - Nie wiedzieliśmy, że na Kozienickiej giną wiewiórki. Ale nie ma to w tej chwili znaczenia. Jeśli tylko ktoś chce rozwiązać ten problem, pomożemy, jak umiemy najlepiej - zapewnia Grażyna Krugły, szefowa wydziału rolnictwa. - Szkoda, że ekolodzy nie zwrócili się bezpośrednio do nas z tą sprawą. Nie odmówilibyśmy pomocy. Jeśli są szanse na pieniądze i będzie zgoda na rozwieszenie drabinki przy linii telekomunikacyjnej, postaramy się pomóc przy jej zawieszaniu.

Krugły uważa, że dobrze byłoby oznakować miejsce, gdzie wiewiórki przechodzą jezdnię. - Może któraś z radomskich szkół wykonałaby projekt tablicy informacyjnej, a zarazem ostrzegającej kierowców przed wiewiórkami? - sugeruje.

"Gazeta" zwróciła się z pytaniem o możliwość umieszczenia drabinki do Telekomunikacji Polskiej SA. Odpowiedź obiecano nam w najbliższych dniach. Wtedy do sprawy wrócimy.

Źródło: Gazeta Wyborcza, Paweł Matracki





Książka 'Radom-Jerozolima. Pielgrzymka Bractwa Rowerowego' - już w sprzedaży >>>

Stojaki rowerowe



Znasz miejsce, gdzie warto postawić taki stojak?
Napisz do nas, pomożemy Ci przekonać dyrektora szkoły, banku czy właściciela kawiarni do zainwestowania w takie urządzenie.



Pomoc techniczna, cennik oraz zamówienia:
PPUH CHEMOREMONT sp. z o.o.
ul. Tokarska 3
26-600 Radom
tel. 606 393 718


CZY WIESZ ŻE ...

POŁOWA UCZNIÓW TWIERDZI, ŻE ICH ULUBIONYM ŚRODKIEM DOJAZDU DO SZKOŁY BYŁBY ROWER
czytaj więcej »





| bractwo | pisma | wyprawy bractwa | forum | turystyka | przyjazne miejsca | szprychy i linki | stojaki na rowery | kontakt |
| powrót do strony głównej | dodaj do ulubionych |