English Fran�ais Deutsch Espanol Italiano Russkij


ZAMIAST 1000 SŁÓW



ZŁOTE MYŚLI oraz OBIETNICE RADOMSKICH URZĘDNIKÓW

"...Ustalono, że gminy zinwentaryzują znajdujące się na ich terenach fragmenty ścieżek, przejrzą mapy i we wrześniu [2004] wspólnie wytyczą trasy. Wiceprezydent Nita ma nadzieję, że do tego czasu uda się oddać do użytku trasę rowerową ze skansenu wzdłuż Mlecznej do Lasu Kapturskiego..."
Źródło: Gazeta Wyborcza 6 VII 2004

DROGI ROWEROWE W RADOMIU






Aktualności

2007-01-19
Nietypowa podróż na jednym kółku. Maciej Grudniewski z Kozienic wybrał się w podróż z Krakowa do Częstochowy... monocyklem, czyli jednokołowym rowerem.

Pan Maciej uczy się w Krakowie w Szkole Aspirantów Państwowej Straży Pożarniczej. Kiedyś zobaczył, jak kolega jeździ monocyklem ulicami miasta, spodobało mu się i postanowił sam spróbować. - Do tej pory jeździłem w okolicach Krakowa, ale postanowiłem się sprawdzić i wypuściłem się w dalszą trasę - opowiada rowerzysta.

Za cel postawił sobie przejechanie w cztery dni 163-kilometrowego Szlaku Orlich Gniazd prowadzącego ze stolicy Małopolski do Częstochowy. Wyruszył w poniedziałek rano. - Pojazd jest przystosowany do jazdy terenowej, ma grube opony. Jechałem cztery dni. Dziennie pokonywałem ponad 40 kilometrów, w ostatni dzień trochę mniej - opowiada Grudniewski. Jaką prędkość osiąg jednokołowy rower? - Dosyć małą, porównywalną do wolnego biegu. Trochę wolniej jest, jak wspinam się pod górkę, za to szybciej, kiedy później zjeżdżam - mówi pan Maciej. Noce spędzał w miejscowościach mijanych po drodze, podróżował tylko w dzień. - Wstawałem skoro świt i wsiadałem na rower. Jechałem aż do do zmierzchu. Jednego dnia miałem stracha, bo jechałem przez las i już się bałem, że nie zdążę dojechać do Ogrodzieńca, gdzie miałem nocować. Ale na szczęście się udało - śmieje się Grudniewski.

Spotykani po drodze ludzie byli bardzo zaskoczeni widokiem dziwnego rowerzysty. - Ludzie wytrzeszczali oczy, czasami komentowali, dzieci pytały rodziców. Czasami słyszałem: "gdzie pan zgubił drugie kółko?" albo "o, biedny student, nie stać go na dwa kółka" - opowiada Grudniewski.

Źródło: Gazeta Wyborcza, Agnieszka Kępka





Książka 'Radom-Jerozolima. Pielgrzymka Bractwa Rowerowego' - już w sprzedaży >>>

Stojaki rowerowe



Znasz miejsce, gdzie warto postawić taki stojak?
Napisz do nas, pomożemy Ci przekonać dyrektora szkoły, banku czy właściciela kawiarni do zainwestowania w takie urządzenie.



Pomoc techniczna, cennik oraz zamówienia:
PPUH CHEMOREMONT sp. z o.o.
ul. Tokarska 3
26-600 Radom
tel. 606 393 718


CZY WIESZ ŻE ...

JAZDA NA ROWERZE ZMNIEJSZA ZAGROŻENIE NOWOTWORAMI
czytaj więcej »





| bractwo | pisma | wyprawy bractwa | forum | turystyka | przyjazne miejsca | szprychy i linki | stojaki na rowery | kontakt |
| powrót do strony głównej | dodaj do ulubionych |