English Fran�ais Deutsch Espanol Italiano Russkij


ZAMIAST 1000 SŁÓW



ZŁOTE MYŚLI oraz OBIETNICE RADOMSKICH URZĘDNIKÓW

- Każdorazowe wydłużenie sygnału zielonego dla pieszych na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną wiąże się ze zwiększeniem strat czasu dla pojazdów, co z kolei wpływa na zmniejszenie ich przepustowości - tłumaczy Mariusz Drabik z MZDiK..."
Źródło: Echo Dnia 14 X 2008

DROGI ROWEROWE W RADOMIU






Aktualności

2013-09-19
Bractwo Rowerowe odpowiada protestującym z ulicy Górnej. Stanowisko dr. Tomasza Zaborowskiego

Wprowadzanie udogodnień dla ruchu rowerowego jest wszechstronnie korzystne dla miasta. Im więcej radomian będzie jeździło na rowerach, tym mniej aut stało będzie w korkach, tym mniej będzie śmiertelnych wypadków drogowych i tym spokojniej będzie się spało w domach. Żeby tak jednakbyło, trzeba konsekwentnie prowadzić spójną politykę transportową, ukierunkowaną na stopniowe osiąganie wyznaczonych strategicznych celów. Sprawdzianem dla władz miasta, czy taką politykę prowadzą, będzie ich stanowisko wobec protestu mieszkańców ul. Górnej przeciw lokalizacji na niej kontrapasa rowerowego.

Rolą urbanistów miejskich jest właściwe wyważanie interesów różnych grup społecznych. Głos mieszkańców w sprawie zagospodarowania ich ulicy jest niewątpliwie bardziej istotny niż opinia pozostałych radomian. Ale z ul. Górnej nie korzystają tylko mieszkańcy owej ulicy, podobnie, jak np. z ul. Żeromskiego nie korzystają tylko mieszkańcy ul. Żeromskiego. W konflikcie z właścicielami przyległych nieruchomości to wlaśnie urbaniści miejscy muszą reprezentować interesy wszystkich pozostałych użytkowników przestrzeni publicznych. Interes owych pozostałych użytkowników nie jest tak silny jak mieszkańców, ale jest ich za to zdecydowanie więcej - przynajmniej 220 tysiecy, tyle co mieszkańców naszego miasta. Jedni chcą móc przejechać rowerem z ul. Lubelskiej do Słowackiego, inni nie chcą stać w zakorkowanych ulicach a jeszcze inni chcą móc spokojnie przechodzić przez jezdnie na przejściach dla pieszych. Wszyscy oni skorzystają z kontrapasa na ul. Górnej. Skorzystają też mieszkańcy tej ulicy, którzy chcą móc sprawnie i bezpiecznie jeździć rowerem. Sygnatariusze protestu, którzy twierdzą, że wcześniej mogli swobodnie poruszac się rowerami po ulicy przyznają się, że łamali prawo, jeżdżąc po chodniku albo jezdnią pod prąd.

Możliwość parkowania na publicznej ulicy przy swojej posesji nie jest prawem przynależnym właścicielom przyległych nieruchomości. Jeśli przyznamy takie prawo mieszkańcom domów jednorodzinnych, postawimy ich w uprzywilejowanej pozycji w stosunku do mieszkańców śródmiejskich domów wielorodzinnych.

Mieszkam przy ul. Żeromskiego, w jej ruchliwej części. Ulica przed moją kamienicą ma cztery pasy ruchu. Pomimo tego nie wolno mi zaparkować swego auta na ulicy przed domem, tylko i wyłącznie na podwórku. Jeśli chcę to zrobić na ulicy obok, muszę zapłacić. Ponadto codziennie muszę znosić hałas i smród spalin tysięcy samochodów właścicieli domów jednorodzinnych, którzy nie chcą dojeżdżać do centrum rowerem bądź autobusem. Czy miasto przychyliłoby się do żądań przeznaczenia 2 z 4 pasow ul. Żeromskiego na parkingi dla mieszkańców? Albo do ograniczenia dopuszczalnej prędkości na tej ulicy do 30 km/h? Sądzę że nie, gdyż pewnie uzna, że interes publiczny na to nie zezwala.

Typowe posesje jednorodzinne mają przynajmniej 10 m szerokości, więc przy każdym domu mogą zmieścić się dwa samochody – jedno miejsce dla właściciela, drugie dla sąsiada z przeciwka. Poza tym jeden i drugi ma własne podwórko. To i tak znacznie więcej niż mieszkańcy bloków i kamienic. Można też wprowadzić inne rozwiązanie, także postulowane przez BR. Cale osiedle mogłoby być strefą tempo 30 km/h. Wówczas można by bezpiecznie dopuścić ruch rowerowy pod prąd na każdej ulicy jednokierunkowej. Ciekawe, czy ten pomysł przypadłby bardziej do gustu mieszkańcom dzielnicy?

Dzięki społecznym działaniom Bractwa Rowerowego w Radomiu powstaje dobra infrastruktura i udogodnienia dla rowerzystów. Bez fachowego społecznego nadzoru nad projektowaniem infrastruktury rowerowej, radomscy rowerzyści byliby narażeni na konieczność korzystania z utrudniających im życie bubli, podobnych do drogi rowerowej na ul. Kelles-Krauza. Szkoda, że nie wszyscy doceniają bezinteresowną pracę ludzi, którym zależy na dobru tego miasta.

Tomasz Zaborowski, dr inż. arch., urbanista.



Książka 'Radom-Jerozolima. Pielgrzymka Bractwa Rowerowego' - już w sprzedaży >>>

Stojaki rowerowe



Znasz miejsce, gdzie warto postawić taki stojak?
Napisz do nas, pomożemy Ci przekonać dyrektora szkoły, banku czy właściciela kawiarni do zainwestowania w takie urządzenie.



Pomoc techniczna, cennik oraz zamówienia:
PPUH CHEMOREMONT sp. z o.o.
ul. Tokarska 3
26-600 Radom
tel. 606 393 718


CZY WIESZ ŻE ...

"ROWER A WYPADKI. NIEBEZPIECZEŃSTWO WYPADKÓW STANOWI JEDYNĄ TEORETYCZNĄ WADĘ ROWERU. JAK TO WYGLĄDA NAPRAWDĘ?"
czytaj więcej »





| bractwo | pisma | wyprawy bractwa | forum | turystyka | przyjazne miejsca | szprychy i linki | stojaki na rowery | kontakt |
| powrót do strony głównej | dodaj do ulubionych |