Bliżej zgody Wód Polskich na budowę przedłużenia bulwarów nad Mleczną. O zgodę na tę inwestycję Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji stara się od blisko roku.
Bulwary nad Mleczną to jedna z najbardziej problematycznych inwestycji w Radomiu. Ich budowę zapowiedział pod koniec sierpnia 2014 r. ówczesny prezydent Andrzej Kosztowniak. Jeszcze w tym samym rozpoczęła się budowa pierwszego etapu bulwarów, które zaczynają się przy Okulickiego i kończą za Piotrówką. Kosztowniak zapowiadał, że w 2015 r. po zakończeniu pierwszego etapu miała rozpocząć się budowa przedłużenia do zalewu na Borkach.
W końcu budowa pierwszej części drogi wzdłuż Mlecznej zakończyła się z rocznym opóźnieniem, a Dariusz Dębski, ówczesny rzecznik MZDiK, niespodziewanie stwierdził, że drogowcy nie mają w planach budowy przedłużenia.
Po zmianie dyrektora drogowcy do przedłużenia bulwarów powrócili. W ubiegłym roku zbudowali łącznik ze Starym Ogrodem i Miastem Kazimierzowskim, a na 2018 r. zapowiedzieli budowę przedłużenia na Borki.
Ale przedłużenie utknęło w papierach. Z uwagi na to, że budowa byłaby prowadzona w sąsiedztwie koryta Mlecznej potrzebne było zwolnienie z zakazów obowiązujących na terenach zagrożonych powodzią. I o takie zwolnienie w październiku 2017 MZDiK zwrócił się do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, a ten drogowcom odmówił.
Od początku 2018 r. obowiązki RZGW przejęła państwowa spółka Wody Polskie i do niej drogowcy się odwołali. Sprawa ciągnie się do dzisiaj, ale wreszcie jest szansa na jej zakończenie. – Odbyły się rozmowy, które zakończyły się pozytywnym skutkiem. We wtorek MZDiK złożył do Wód Polskich dokumenty, czekamy na ich rozpatrzenie, które najprawdopodobniej będzie pozytywne. To wreszcie całkiem spory krok naprzód – informuje Dawid Puton, rzecznik MZDiK.
Puton zaznacza jednak, że jeśli Wody Polskie zgodzą się na inwestycję, to rozpocznie się ona już w przyszłym roku.
Źródło: Gazeta Wyborcza, Radom, Tomasz Dybalski